🎮 Degażowanie Włosów Przed I Po
To, co otrzymasz po farbowaniu zależy od tego, jaki masz kolor włosów oraz jaka jest ich struktura. Osoby, które miały włosy częściowo rozjaśniane (pasemka, balejaż, długi odrost..) mogą się bardzo zdziwić gdyż barwnik przyjmie się zupełnie inaczej i nierównomiernie (nie chciej widzieć, tego co widziałam w internetach;p).
Utrata włosów następuje w przedniej części głowy, od czoła i na środku. Przeszczep włosów zakola eliminuje skutecznie, ponieważ można do procedury wykorzystać włosy z boków i z tyłu głowy. Dzięki temu uzyskany efekt jest naturalny. Przeszczep włosów efekty zaczyna przynosić po około 14 tygodniach od wykonania zabiegu.
Krioterapia włosów to usługa, którą umożliwiają produkty Hair Toxx. Można śmiało powiedzieć, że Hair Toxx to pełna kuracja, która chroni włosy przed czynnikami zewnętrznymi (naturalnymi oraz chemicznymi). Kurację należy dla najlepszych efektów stosować przed zabiegami chemicznymi, podczas tych zabiegów i po nich.
Dla włosów delikatnych i rozjaśnianych (tzw. uwrażliwionych) stosujemy temperaturę niższą, do 160 stopni Celsjusza. Włosy normalne lub farbowane można prostować z zakresem temperatury od 160 do 180 stopni Celsjusza. Włosy oporne, grube i trudne do prostowania można stylizować temperaturą powyżej 180 stopni Celsjusza.
Domowa dekoloryzacja — krok po kroku Mniej więcej na dzień przed rozpoczęciem dekoloryzacji zaleca się umycie włosów bardzo delikatnym szamponem, który nie zawiera żadnych silnych detergentów. W ten sposób łagodnie oczyści on pasma i odpowiednio przygotuje je do zabiegu.
Odpowiedzi. odpowiedział (a) 03.06.2012 o 21:41. Degażowanie to jest (z tego co wiem) przejechanie ostrą brzytwą lub nożyczkami po długości włosów, a cieniowanie to strzępienie nożyczkami na różnyh wysokościach i pod różnymi kątami :) 5.
Następnie należy delikatnie wmasować go w skórę głowy i włosy, po czym dokładnie spłukać letnią wodą. Do mycia włosów należy używać delikatnego szamponu, który raz na 1-2 tygodnie powinien zostać zamieniony na kosmetyk mocniej oczyszczający włosy. W przypadku włosów zniszczonych dobre efekty przynosi mycie metodą OMO.
Depilacja brazylijska to bardzo dokładne usunięcie wszystkich włosów łonowych, a także tych występujących na wargach sromowych i w okolicach odbytu, dopuszczalne jest pozostawienie wąskiego paska owłosienia po środku łona (brazilian triangle, brazilian strip). Całkowite usunięcie owłosienia obok nazwy full brazilian nazywane jest
liczysz na szybszy porost włosów, męczy cię wypadanie włosów, walczysz z łupieżem. Łyżeczkę ziaren z kozieradki zalej 200 ml wrzątku. Po ostudzeniu eliksir przelej do buteleczki z pipetką lub atomizerem. Stosuj kilka razy w tygodniu. Jeśli nie przepadasz za zapachem kozieradki, wcierki używaj dwie godziny przed myciem.
Degażowanie to technika fryzjerska, która polega na obcinaniu włosów specjalnymi nożyczkami - tak zwanymi degażówkami. W przeciwieństwie do podcinania włosów zwykłymi nożyczkami, degażowanie nie zmniejsza długości pasm, ale ich ciężkość. Pojedyncze włosy zostają pocienione oraz ucięte na różnych wysokościach.
Ochrona włosów przed wysoką temperaturą – zrozum problem . Codzienne mycie, suszenie, prostowanie oraz inne zabiegi związane ze stylizacją włosów mogą je osłabić, a nawet zniszczyć. Szczególnie zdradliwa jest wysoka temperatura, która z jednej strony pozwala szybko wysuszyć, pięknie podkręcić lub wyprostować pasma, ale z drugiej prowadzi do ich wysuszenia, łamania się i
Zdjęcia przed i po przedstawiają prace, które wykonał dr Levent Acar, główny specjalista Kliniki Cosmedica. Dla wielu ludzi pełna głowa włosów jest ważna dla ich poczucia własnej wartości i tego, jak cenią swój wygląd. Inni ludzie postrzegają pełną głowę włosów jako oznakę młodości, witalności i zdrowia. Dzięki takim
3y1idv0. 3 ZABIEGI NA WŁOSY, KTÓRYM NIGDY SIĘ NIE PODDAM. SPRAWDŹ DLACZEGO! 12 maja, 2016 Bycie “włosomaniaczką” jest raczej pozytywnym zjawiskiem, o ile podchodzimy do takiej pielęgnacji racjonalnie. Niektóre zabiegi i próby poprawy kondycji naszych włosów są tak absurdalne, że możemy im nawet zaszkodzić. Ostatnio dosyć głośno na temat nowatorskich sposobów na zregenerowanie włosów i od kilku miesięcy bacznie się im przyglądam. Dziś wpadam do Was z moimi przemyśleniami i wnioskami na ich temat. Napiszę o trzech włosowych zabiegach, którym nigdy się nie poddam i jeśli same zamierzałyście to zrobić, to warto jeszcze raz przemyśleć taką decyzję, żeby później nie płakać… Zapraszam do dalszego czytania. KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁOSÓW ________ Keratyna to tak naprawdę główny budulec naszych włosów. To ona sprawia, że są mocne, sprężyste, błyszczące i odporne na działanie czynników zewnętrznych. Wcale nie dziwi mnie tak ogromna popularność keratynowego prostowania, bo często jest utożsamiane z całkowitą odnową, regeneracją i ogólną poprawą kondycji nawet najbardziej zniszczonych włosów. Zabieg keratynowego prostowania jest dosyć zdradliwy, bo początkowo daje efekt śliskich, gładkich, błyszczących i miękkich włosów, ale po czasie (indywidualnym dla konkretnych włosów i konkretnej keratyny zabiegowej) możemy czuć się mocno rozczarowane. Wiele moich koleżanek zdecydowało się na takie keratynowe prostowanie (każda w innym salonie i przy użyciu keratyny różnych marek) i do dziś bardzo żałują. Gdyby włosy po jakimś czasie wróciły do stanu sprzed zabiegu, to nie byłoby w tym żadnej tragedii – to raczej zrozumiałe, że żaden zabieg nie zregeneruje włosów na stałe. Natomiast problem w tym, że dziewczyny zauważyły znaczne pogorszenie kondycji włosów, które są o wiele bardziej suche, sianowate, łamliwe. Jedna z moich koleżanek musiała niestety skrócić swoje bardzo długie włosy, bo rozciągały się jak guma, co jest już ewidentnym dowodem totalnej destrukcji. Myślę, że z keratyną jest tak, jak z parafiną – pokrywa powierzchnię włosa i buduje tam taką nieprzepuszczalną powłoczkę, która go ochrania i jednocześnie wygładza, domykając łuski. Jednak kiedy włosy są naprawdę mocno zniszczone i brak im nawilżenia, to pod taką “skorupką” po prostu stają się jeszcze bardziej suche, dlatego po wypłukaniu keratyny można obserwować pogorszenie ich kondycji. Zabieg należy powtarzać i faktycznie po ponownym “wprasowaniu ” keratyny dziewczyny są ponownie zadowolone z kondycji włosów, ale nie jest to już efekt “wow” jak po pierwszym zabiegu. Tak naprawdę są zmuszone do wcale nie małej inwestycji średnio co pół roku – keratynowe prostowanie kosztuje czasem nawet 1000 zł w zależności od preparatu, długości i gęstości włosów oraz oczywiście od salonu. Nie chcę demonizować, bo wiem, że są osoby zadowolone z takiego zabiegu. Myślę, że przy bardzo zniszczonych włosach, których jednak nie chcemy ścinać, keratynowe prostowanie może być jedynym słusznym wyjściem. Przy włosach w średniej i dobrej kondycji z pewnością nie warto podejmować ryzyka chyba, że chęć posiadania gładkiej tafli jest nie do opanowania 🙂 Ja nigdy nie zdecydowałabym się na tego typu zabieg. Możecie pomyśleć, że łatwo mi tak mówić, bo nie mam zniszczonych włosów, ale przecież nie zawsze były w tak dobrej kondycji, jak teraz. Kiedy je farbowałam, to bywały momenty totalnego siana, szorstkości, a nie ukrywam, że po dekoloryzacji ten problem się pogłębił. Jednak dzięki systematycznej pielęgnacji, a mam tu na myśli głównie olejowanie, płukanki i wcierki (wszystkie informacje znajdziecie tutaj klik) doprowadziłam swoje włosy do akceptowalnego stanu. Da się? Oczywiście, że tak, ale to wymaga dużej cierpliwości i niestety – czasu. Keratynowe prostowanie jest pójściem na łatwiznę, ale oczywiście rozumiem i takie podejście. Jeśli zamierzacie poddać się takiemu zabiegowi, to przede wszystkim szukajcie poleconego salonu, który pracuje na dobrych kosmetykach. Możecie napisać w komentarzach jakiej marki keratynę polecacie i jak to u Was jest z tym keratynowym prostowaniem. Być może pomożecie komuś, kto rozważa zabieg. DEGAŻOWANIE WŁOSÓW ________ Miałam tylko raz w życiu włosy potraktowane nożyczkami do degażowania i nawet nie macie pojęcia jak bardzo tego żałowałam. Tego typu nożyczki mają jedno ostrze proste, a drugie ząbkowane i są stosowane do “przerzedzania” włosów grubych i gęstych. Po wyjściu od fryzjera byłam nawet zadowolona – włosy były wystylizowane na szczotce, a fryzura miała ładny kształt. Problem pojawił się jednak już po pierwszym myciu i okazało się, że wyglądam potocznie ujmując jak zużyta miotła. Włosy były wystrzępione praktycznie na całej długości i bez takiego solidnego wymodelowania na szczotce wyglądały na bardzo zniszczone. To tak, jakby Wasze włosy były w złej kondycji i urywały/kruszyły się na różnych długościach. Mi zafundowały taki efekt nożyczki degażówki oraz oczywiście – niekompetentna fryzjerka. Teraz wiem, że nigdy nie dam się namówić na tego typu cięcie i nie wiem czy ktokolwiek wygląda po czymś takim dobrze. A może da się użyć degażówek w jakiś rozsądny, sensowny sposób i po prostu trafiłam na kiepską fryzjerkę? Nie wiem, ale na moich prostych i długich włosach takie cięcie mi się nie widzi. OLAPLEX ________ I znowu ta sama historia, co w przypadku keratynowego prostowania – wiele moich znajomych miało profesjonalne zabiegi Olaplex, ale nie są do końca zadowolone. Tutaj nie jest tak źle jak z keratyną, bo kondycja włosów nie uległa pogorszeniu, ale jednak poprawa była bardzo krótkotrwała. Olaplex opanował cały internet i możemy o nim przeczytać na każdym kroku. Wiele dziewczyn się na niego decyduje i traktuje jako ostatnią deskę ratunku przed ścięciem włosów. Czym jest tak naprawdę Olaplex? Źródła podają, że to zabieg, który “rekonstruuje mostki siarczkowe będące podstawowym elementem włosów”. Nie wiem na ile jest to realne, ale “naocznie” i w rzeczywistości widziałam kilka osób po Olaplexie i nie było to nic spektakularnego. Nie jest to jednak tylko moja opinia, bo same posiadaczki tych włosów były rozczarowane. Efekty owszem, są, ale niewielkie, a poza tym utrzymują się dosyć krótko. Jedna z moich znajomych określiła efekt jak po dobrej odżywce i wyciągnięciu włosów na szczotkę. Olaplex można stosować nie tylko do regeneracji włosów, ale także przy farbowaniu, rozjaśnianiu czy trwałej. Koszt zabiegu? Różnie w zależności od salonu i długości włosów, ale można się przygotować na cenę od 50 do nawet 300 zł. Olaplex miał być niesamowitym przełomem, a okazał się czymś raczej przeciętnym i ciekawa jestem czy powstanie kiedyś coś naprawdę skutecznie regenerującego nawet najbardziej zniszczone włosy. Przyznam, że ten zabieg początkowo bardzo mnie zainteresował, ale po przeczytaniu kilku opinii w sieci oraz naocznym zapoznaniu się z efektami koleżanek na pewno z niego nie skorzystam. *** A Wy do jakich zabiegów nigdy się nie przekonacie?
Degażowanie włosów polega na przerzedzaniu ich za pomocą specjalnych nożyczek – degażówek. Choć zabieg wzbudza nieco kontrowersji, świetnie sprawdza się u posiadaczek gęstych i grubych włosów, które nie chcą się układać. Na czym polega degażowanie włosów? Jakie daje efekty? Sprawdź! Degażowanie włosów – na czym polega?Degażowanie włosów, zwane również efilowaniem, to zabieg polegający na przerzedzaniu pasm za pomocą specjalnych nożyczek zwanych degażówkami. Degażówki mają ostrza w kształcie ząbków, dlatego określa się je czasem nożyczkami zębatymi. Mogą być ząbkowane z jednej strony lub z obydwu do degażowania włosów nie tną ich w prostej linii, a w zasadzie – nie tną ich w ogóle. Degażówki łamią włosy, przez co stają się one rzadsze. Niestety zabieg ten ma również sporo wad. Może powodować osłabienie kosmyków i rozdwajanie się ich końcówek. Ponadto efilowanie włosów wymaga sporej wprawy, gdyż nieumiejętne operowanie nożyczkami mogłoby spowodować nadmierne przerzedzenie fryzury w jednym punkcie. Degażowanie a cieniowanie włosów – różniceWiele osób zastanawia się, jaka jest różnica między degażowaniem a cieniowaniem włosów. Technika wykonania tych dwóch zabiegów jest nieco inna, podobnie jak efekty. Degażowanie włosów polega na równomiernym przerzedzaniu pasm na całej długości. Natomiast cieniowanie przebiega jedynie na wybranym obszarze włosów – niektóre partie skraca się, a inne nożyczki do degażowania włosów łamią je, a podczas cieniowania kosmyki są po prostu przycinane. Efektem efilowania jest fryzura o mniejszej objętości, natomiast cieniowanie sprawia, że uczesanie nabiera zupełnie inny charakter. Efilowanie włosów – zaletyDegażowanie włosów ma wiele zalet. Pasma po zabiegu:stają się rzadsze, przez co fryzura prezentuje się lekko,łatwiej i ładniej się układają,są bardziej podatne na modelowanie,szybciej schną,degażowanie grzywki sprawia, że wygląda ona znacznie korzystniej i lepiej układa się przy twarzy. Efilowanie włosów – dla kogo?Degażowanie włosów to świetne rozwiązanie dla osób o grubych, gęstych pasmach, które mocno się kręcą i falują. Zabieg sprawi, że fryzura straci nieco na objętości, a włosy będą łatwiejsze w włosów nie sprawdzi się jednak u wszystkich. Na zabieg z pewnością nie powinny się decydować osoby o cienkich i rzadkich pasmach. To niezbyt dobra propozycja również dla posiadaczek włosów zniszczonych, z tendencją do rozdwajania się. Degażowanie raczej nie sprawdzi się również u osób o prostych, gładkich włosach. Jeśli zastanawiasz się nad tym, czy efilowanie włosów jest dla ciebie, skonsultuj się ze swoim fryzjerem. Specjalista doradzi ci, czy będziesz dobrze wyglądać w takiej fryzurze. Degażowanie włosów w domuCzy zabieg degażowania włosów można przeprowadzić samodzielnie w domu? Raczej nie polecamy tej opcji. Podczas efilowania łatwo bowiem o zniszczenie i osłabienie pasm. Jeśli jednak czujesz się na siłach, możesz spróbować. Zaopatrz się w nożyczki degażówki, obejrzyj tutorial i przystąp do dzieła. Raczej jednak radzimy wykonywanie efilowania włosów w profesjonalnym salonie fryzjerskim. Po wykonanym zabiegu degażowania pamiętaj o prawidłowej pielęgnacji włosów. Stosuj odżywki i maski, aby wzmocnić rozdwojone końcówki. Jakie fryzury będą najlepiej wyglądać na włosach po efilowaniu? Puść wodze fantazji! Możesz nosić rozpuszczone pasma, nałożyć na głowę opaskę lub związać włosy w kucyk czy warkocza. Świetną opcją będzie również gruby kok na czubku głowy. Wypróbuj różne uczesania i zdecyduj, która opcja najbardziej ci odpowiada!
Publikacja: | Aktualizacja: Masz cienkie włosy? Sprawdź, czy nie robisz wszystkiego aby wyglądały na jeszcze cieńsze, a w efekcie tych działań jeszcze cieńsze się stały. Oto 5 grzechów głównych popełnianych na cienkich włosach. 1. Degażowanie W żadnym dobrym salonie fryzjerskim nie spotkałam się z tą metodą wycinania włosów, tam zwykle w użycie szedł nóż chiński czy po prosu „zwykłe” nożyczki fryzjerskie używane w sposób świadomy. Kiedy degażowanie może być zadowalającą metodą strzyżenia dla włosów grubych i gęstych, niestety na cienkich nie sprawdzi się zupełnie, gdyż tylko zbędnie nam je przerzedzi. Degażowanie cienkich włosów zazwyczaj kończy się nadmiernym ich wycięciem. Z resztą nadmierne cieniowanie również nie sprzyja cienkim włosom. Szkoda, że tak wiele lat zajęło mi dojście do tego. 2. Prostowanie Sama jestem posiadaczką prostych włosów co lubiłam czasami podkreślać prostownicą. Niestety wyprostowane włosy kontra włosy wysuszone na szczotkę wypadają po prostu słabo. A przecież można nadać im zupełnie inny „look” przekręcając podczas ich prostowania prostownicę nieco wokół własnej osi i uzyskując „pogniciony” wygląd. Dalej proste, ale pogniecione włosy mają dużo większą objętość. A jeśli lubicie loki to już w ogóle nie ma chyba większego sprzymierzeńca dla cienkich włosów. 3. Elektryzowanie Ciężko powiedzieć, że ktoś celowo elektryzuje swoje włosy, ale nieodpowiednie kosmetyki, kontakt z tkaninami typu sweter/kaptur, które nie zostały zabezpieczone chociażby cieniutką warstwą płynu do płukania, czy nawet nieodpowiednia szczotka czy grzebień potrafią sprawić, że nasze włosy będą się bardzo elektryzowały, będą się więc także „przyklejać” się do naszej głowy tworząc „kask”, a tu o objętości nie ma mowy. Wiem co mówię – moje włosy są mistrzami w elektryzowaniu się, nie tylko zimą. 4. Farbowanie na ciemne kolory Wiecie, że czarny wyszczupla? Niestety, na głowie również. Dodatkowo odrosty jaśniejsze niż kolor włosów potęgują wrażenie cienkich włosów – wyglądają czasami nawet na łyse miejsca na głowie, dlatego na naprawdę ciemne włosy powinny pozwalać sobie kobiety, które nie cierpią na ich niedomiar. 5. Farbowanie na jednolite kolory Także jednolity kolor potrafi optycznie zmniejszyć objętość naszej fryzury. Na szczęście dziś nawet fanki jednolitych, naturalnych kolorów mogą zwiększyć objętość swoich włosów nadając im subtelne refleksy, które wyglądają bardzo naturalnie. Także nieco rozjaśnione końcówki wzmocnią efekt naturalnej koloryzacji lub pozwolą wprowadzić nieco „zamieszania” w naturalne włosy. Nasze włosy naturalnie jaśnieją na przykład od słońca, więc im dłuższe włosy tym jaśniejsze końcówki, nie trzeba się więc bać tego podkreślać. 6. Nieodpowiednie kosmetyki Zbyt silne detergenty w szamponach (jak SLS czy SLES), składniki pochodzenia ropy naftowej, substancje typu PEG, a w odżywkach oleje mineralne czy silikony – te wszystkie produkty przy długotrwałym stosowaniu osłabiają nasze włosy, niektóre obklejają je i blokują dostęp do włosa także składników odżywczych. Z drugiej strony zbyt ciężkie odżywki czy maski mogą nadmiernie obciążać włosy, dlatego nasza codzienna pielęgnacja włosów powinna być idealnie dla nich dobrana, zazwyczaj inna na lato i inna na zimę. Jestem ciekawa jakie Wy macie włosy? Czy borykałyście się, a może borykacie się z problemem braku objętości lub cieniutkich i delikatnych włosów? Jak sobie z tym radzicie?
Zawsze lubiłam dbać o włosy. Stosowałam szampony i odżywki, które w moim mniemaniu były dobre. Przy wyborze kosmetyków kierowałam się reklamą i tym, że marka jest ceniona i znana... Dopiero, gdy natrafiłam na włosowe blogi zdałam sobie sprawę, że chcąc dobrze dla moich włosów, przez lata szkodziłam im na różny sposób. Wybór kosmetyków i analiza ich składów, silikony, SLSy i inne cuda Przed erą świadomej pielęgnacji, do głowy mi nie przyszło, żeby patrzeć na składy kosmetyczne. Szczerze to nawet sprawy sobie nie zdawałam, że to ma jakieś znaczenie, ufałam, że skoro kosmetyk jest wprowadzony do sprzedaży to musi być dobry. Drogie Panie i Panowie tak niestety nie jest ;) Moim głównym błędem było używanie tylko i wyłącznie szamponów z mocnymi detergentami typu SLS i SLES. Moje włosy przez lata nie widziały żadnego delikatnego szamponu... Często były to szampony nafaszerowane dodatkowo silikonami. Tak więc moje z natury ciężkie, proste i cienkie włosy były często przyklapnięte, bez życia i szybko się przetłuszczały... Maski i odżywki kupowałam w sieciowych drogeriach i hurtowniach fryzjerskich, a jak wiemy, większości tych produktów jest oparta na silikonach. Nie mam nic przeciwko stosowaniu silikonów w pielęgnacji, wręcz przeciwnie. Uważam, że stosowane w odpowiedni sposób pomagają w walce o zdrowe i piękne włosy. Natomiast jeżeli pielęgnacja składa się z samych silikonów to nic z tego dobrego nie wynika. Włosy są oblepione, obciążone i bez życia. Nie docierają do nich dobre składniki w odżywkach i maskach. Przez lata używałam także maski do włosów HENNA WAX TREATMENT, która ma wysoko w składzie SLS. Trzymałam ją po godzinę, dwie pod folią. Eh... HENNA WAX TREATMENT Teraz stosuję silikonowe serum na końcówki po każdym myciu. Zabezpieczam w ten sposób włosy przed ciepłym nawiewem suszarki, warunkami atmosferycznymi (zimno, słońce, wiatr). Tylko co czwarte mycie używam maski/odżywki z silikonami, a reszta to produkty niesilikonowe. Równowaga w stosowaniu silikonów sprawia, że moje włosy nie rozdwajają się, są w dobrej kondycji oraz nie są obciążone, oblepione silikonami. Stylizatory i alkohol w kosmetykach Ten podpunkt można by podpiąć trochę pod ten powyżej. Nie patrzyłam na składy i waliłam na włosy nabłyszczarze w sprayu, pianki, lakiery i kosmetyki termoochronne, które w większości miały wysoko w składzie alkohol i dużo silikonów. Tak więc nie dość, że kładłam na nie kolejną porcję oblebiaczy to dodatkowo wysuszałam pasma alkoholem, notorycznie... Obecnie nie używam żadnych stylizatorów, kompletnie nic. Przez długi czas używałam też jedwabiu z Biosilka, który ma w wysoko w składzie alkohol. Teraz wiem, że to między innymi on był winowajcą złego stanu moich końcówek. Końce źle wyglądały to ładowałam jeszcze więcej Biosilka, żeby je ratować i robiło się takie błędne koło. Prostowanie włosów Namiętnie i regularnie prostowałam moje naturalnie proste włosy :) Katowałam je prostownicą okrutnie. Oczywiście na najwyżej ustawionej temperaturze, każde pasmo po kilkanaście razy... Włosy były wcześniej spryskane kosmetykiem termoochronnym z toną alkoholu. Po dłuższym czasie końce były wysuszone na maksa, bardzo szybko się rozdwajały, poprzez co trzeba było często je podcinać. Robiły mi się takie białe kulki na końcówkach. Zanim kupiłam prostownicę ceramiczną używałam takiej metalowej z wymiennymi końcówkami, gdzie była jeszcze karbownica. To była dopiero rzeź dla moich biednych włosów. Prostowanie, karbowanie po parę razy dziennie. Metalowe końcówki działały mniej więcej jak żelasko... Teraz nie prostuję włosów w ogóle. Ostatni raz robiłam to ponad dwa lata temu, nawet nie pamiętam dokładnie kiedy. Suszenie włosów Do tej pory suszę włosy suszarką, gdyż przy mojej długości i strukturze włosa, musiałabym czekać kilka godzin, żeby same wyschły. Ponieważ myję włosy rano to musiałabym wstawać co najmniej pięć godzin wcześniej, żeby same wyschły, przed wyjściem z domu :) Gdybym chciała być włosy na wieczór, to musiałabym to robić mniej więcej o godzinie 18tej i nie wychodzić już nigdzie z domu. Co przy myciu włosów co dwa dni powodowałby, że nigdzie bym nie wychodziła, tylko suszyła włosy :) Suszarka do tej pory trochę niszczy moje włosy, ale nic na to nie poradzę, muszę je suszyć. Jednak teraz robię to „ z głową”. :) Kiedyś suszyłam włosy kiepskiej jakości suszarką z bardzo bliskiej odległości, na największym nadmuchu i najwyższej temperaturze. Co powodowało, że dosłownie włosy w niektórych miejscach były przypalone, aż śmierdziały spalenizną... Suszyłam mega mokre, ociekające wodą włosy, co jak za pewne wiecie bardzo je niszczy. Jeżeli już odciskałam włosy z wody to robiłam to bardzo chaotycznie, tarłam włosy ręcznikiem albo zwijałam je na długi czas w turban, co powodowało plątanie, kołtuny i szybsze przetłuszczanie. Czasem szłam spać z mokrymi włosami, żeby nie męczyć ich suszarką. Mokre pasma są bardziej narażone na uszkodzenia, więc nie działało to na nie pozytywnie. Zwłaszcza, że rano były dalej wilgotne, więc dodatkowo jechałam je suszarką... Jeszcze lepszy numer robiłam za dzieciaka, jak chodziłam regularnie na basen. Zimą nie chciało mi się suszyć włosów i z mokrą głową, w kapturze szłam do domu, bo miałam blisko. Wracałam z soplami na włosach... Tragedia :) Zobacz: Dlaczego i jak chronić włosy przed mrozem? Obecnie mam dobrej jakości suszarkę fryzjerską z jonizacją. Suszę włosy, które są porządnie odciśnięte z wody. Jeżeli mam czas to daje im trochę samym podeschnąć, żeby zminimalizować negatywny wpływ suszarki. Ustawiam ją na najniższy nawiew i temperaturę. Czesanie włosów Czesałam włosy bardzo mocno, czasami gdy były bardzo mokre. Szarpałam kołtuny, zamiast je rozplątywać. Wszystko to niszczyło strukturę włosów i powodowało niepotrzebne wyrywanie zdrowych włosów. Używałam też plastikowych grzebieni i szczotek, które elektryzowały i szarpały moje włosy. Zobacz: Jak prawidłowo czesać długie włosy? Szczotkowanie długich włosów Spanie w rozpuszczonych włosach Zawsze spałam w rozpuszczonych włosach. Nie mogłam się przekonać, że spanie np. w luźnym warkoczu chroni długie włosy przed ocieraniem się ich o pościel, a jestem strasznym wierciochem :) W końcu nabrałam przeświadczenia, że luźny warkocz to najlepsze rozwiązanie dla moich włosów na noc. Włosy nie są poplątane i gdy je rozpuszczę mam ładne naturalne fale, w których bardzo dobrze się czuję. Tak więc mam fryzurę bez żadnego wysiłku ;) Degażowanie i cieniowanie włosów Parę lat temu była modna na mocno wycieniowane fryzury, do których fryzjer używał nożyczek degażówek. Takie cięcia mogą się sprawdzić na naprawdę mocnych i grubaśnych włosach, które mają nawet za dużo objętości, nie da się ich okiełznać. Natomiast tego typu fryzury pomimo tego, że dodawały trochę lekkości moim lejącym włosom, to po dłuższym czasie mocno wycieniowane końcówki robił się jeszcze słabsze, bardziej rozdwojone i lekkie jak piórka... Do tego prostownica co dzień i włosy były coraz bardziej liche. Obecnie preferuję proste cięcia, podoba mi się zwykła tafla włosów. Niecieniowane włosy nie wywijają mi się na wszystkie strony, dlatego nie potrzebuję prostownicy ani stylizatorów, które miałby ujarzmiać pasma. Nożyczki degażówkl Nieodpowiednie gumki do włosów Dwa lata temu w wakacje, prawie co dzień chodziłam uczesana w dwa warkocze. Końcówki związywałam cienkimi gumeczkami z metalowymi elementami. Pomimo odpowiedniej pielęgnacji, końce włosów były bardzo rozdwojone, a ich struktura poszarpana. Od tamtej pory używam miękkich gumek bez metalowych elementów i problem zniknął. Ostatnio kupiłam sobie gumki Invisibobble i jestem zadowolona. Gumki Invisibobble Chodzenie tylko w rozpuszczonych włosach Był taki czas, kiedy w ogóle nie związywałam włosów. Tak więc cały czas były wystawione na wiatr, a zimą na mróz. Nie chroniłam ich przed zimnem ani innymi czynnikami atmosferycznymi, co kończyło się wiecznym problemem z rozczesywaniem. Obecnie związuję włosy prawie za każdym razem, gdy idę na dwór. Jeżeli wchodzę do pomieszczenia to je rozpuszczam. Włosy wyglądają dobrze, nie są roztrzepane, pokołtunione i poplątane. Dodam, że moje włosy mają dużą tendencję do plątania, nawet przy słabym wietrze. Dzięki temu, że związuje je w warkocz mam swoje ulubione fale. Zobacz też: Jak prawidłowo myć włosy? Błędy podczas mycia włosów i porady jak skutecznie myć włosy krok po kroku Jestem ciekawa jakie macie włosowe grzeszki na swoim koncie? ;)
zapytał(a) o 13:42 na czym polega degażowanie włosów? a, i jeszcze jedno: jak możecie to zapodacie jakieś fotki? ;D Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 13:52 to jest takie przerzedzanie włosów za pomocą specjalnych nożyczek. kosztuje tak z 15, 20 zł.. różnie. po tym jednak włosy są zniszczone, odstają i trzeba prostować. degażowanie jest dla osób już... zdesperowanych z powodu megaczupryny. link do forum [LINK] żadnych zdjęć nie znalazłam, chociaż kiedyś widzialam różnicę przed i po. całkiem fajny efekt. Lily_ odpowiedział(a) o 13:44 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
degażowanie włosów przed i po